Literówki to błędy polegające na zmianie kolejności liter w wyrazie, użyciu niewłaściwej z nich, zamiany małej na wielką lub odwrotnie, ale też przestawieniu cyfr w liczbie. Jako zjawisko jest to istna „zmora” zarówno samych tłumaczy, jak i ich klientów. Większość edytorów tekstu z opcją sprawdzania pisowni potrafi wychwycić część literówek – niestety, tylko tych, które tworzą nieistniejący w ich bazie wyraz. Nie znajdą natomiast przykładowo błędu polegającego na napisaniu „łatanie” zamiast „latanie”, czy też „jedynym” zamiast „jednym”, ponieważ ostateczna, choć nieprawidłowa forma, jest ortograficznie poprawna. Literówki, jak skutecznie sobie z nimi poradzić?
Literówka: Najczęstsze przyczyny popełniania literówek
Jak nie robić literówek?
Przestawienie liter w wyrazie najczęściej ma kilka podstawowych przyczyn, do których należą:
- zbyt szybkie tempo pisania – sekwencje ruchów palców prowadzących do wpisania konkretnego wyrazu łatwo jest wtedy zamienić, powodując błąd w kolejności liter,
- częste używanie znaków z obrzeży klawiatury – te w środkowej części uderza się najbardziej sprawnymi i wygimnastykowanymi palcami, pomyłki występują zwykle przy zewnętrznych,
- kolejność znaków w wyrazie odwrotna w stosunku do układu dłoni, palców – sposób wpisania danego słowa jest wówczas dla nas nienaturalny, łatwo więc o literówkę.
Jak unikać literówek?
Jeżeli długo i często pracuje się w edytorze tekstu, najczęściej wykształcają się pewne „mechanizmy obronne”. Jak sobie z tym radzić?
- Uważniej przyglądamy się wpisanym wyrazom,
- ponownie przeglądamy poszczególne akapity,
- szukamy wzrokiem czegoś, co nam „nie pasuje”.
Wystarcza to zwykle do znalezienia większości literówek, czasem jednak niestety jakaś da radę się „ukryć”. Jak nie robić literówek? Okazuje się, że na początek wystarcza zwykła czujność.
Chochlik drukarski
Nazywa się go także „diabełkiem”, „trantiputlem” lub „szwambułem”. Co najlepsze, każde z tych określeń jest równie intrygujące, jak jego nazwa główna, prawda?
A czym jest chochlik drukarski?
Chochlik drukarski to błąd, który przeoczono w trakcie korekty i zauważono dopiero w gotowej publikacji poligraficznej. Jakieś przykłady? Na przykład:
- podanie błędnej ceny produktu,
- przesunięcie liter w nazwiskach,
- fałszywe dane techniczne,
- zmienione kolory.
Literówki – Sprawdzanie pisowni w różnych językach
Literówka – błąd, który trzeba wyłapać
Zdarzają się sytuacje, kiedy już w oryginale tekstu otrzymanego od klienta zauważymy jedną, kilka, albo całe mnóstwo literówek.
Dobra praktyka tłumaczeniowa uczy, aby o takich sytuacjach poinformować bezpośrednio osobę zlecającą przekład. Ubezpieczamy się tym samym przed zarzutem o nierzetelność oraz usprawiedliwiamy jakiekolwiek niejasności. Jeśli kontakt z klientem jest utrudniony, można także tekst opatrzyć odpowiednim komentarzem.
Literówki – sprawdzanie lekiem na całe zło?
Nowsze edytory tekstu pozwalają sprawdzać pisownię w wielu różnych językach, tak samo, jak w polskim. Wystarczy ściągnąć odpowiednie słowniki i dodatki (robi się to zwykle łatwo, wybierając odpowiednią opcję z poziomu menu) i wskazać język, w jakim tekst ma być weryfikowany.
Jak nie pisać literówek?
Wbrew pozorom nie jesteśmy tu ograniczeni wyłącznie do języków popularnych. MS Word na przykład oferuje bardzo duży wybór, łącznie z egzotycznymi czy dalekowschodnimi. W każdym z nich literówki tworzące nieistniejące w danym języku wyrazy zostaną podkreślone.
Jak nie robić literówek?
Poprawianie błędów – najlepiej robić to na bieżąco
Nie warto zostawiać poprawiania błędów i literówek na sam koniec redagowania tekstu przekładu. Zazwyczaj nie wychwycimy wtedy wszystkiego, a po zamknięciu pliku czy przekonwertowaniu go na format PDF wszelkie poprawki stają się znacznie bardziej skomplikowane.
Jak uniknąć literówek? Kolejna porada – na bieżąco śledzimy poprawność tekstu, który tworzymy. A na literówki – sprawdzanie zawsze jest pierwszą i najbardziej skuteczną metodą ich eliminacji.
Oczywiście, po zakończeniu pracy koniecznie trzeba całość przeczytać ponownie, weryfikując przy tym również ewentualne błędy i literówki – najlepiej jednak robić to także jeszcze w trakcie tłumaczenia. Na przykład po każdym kolejnym akapicie. Mamy wówczas niejako podwójną kontrolę: podczas opracowywania tekstu i po zakończeniu zlecenia. Szansa na uniknięcie błędów jest wtedy zdecydowanie większa.
Wolniejsze pisanie = mniej literówek
Jak nie pisać literówek? Zachowaj spokój. Pośpiech generuje błędy, wie to każdy, kto pracuje z tekstem. Dobrze jest więc dostosować tempo pisania do rzeczywistych umiejętności i ewentualnie poćwiczyć w specjalnych programach szybkość. Nie „trenujmy” jednak nigdy na naszej pracy, konsekwencją może być mnogość literówek – i osłabienie zaufania klienta.
Literówka – błąd niby małego kalibru, ale pamiętaj, że diabeł tkwi w szczegółach i czasem może narobić dużo szkody.

Na imię mam Kuba i jestem urodzonym opolaninem. Od ponad dwóch lat swoją pasję do pisania łączę z pracą nauczyciela języka włoskiego. Dzięki temu sporo czytam, wciąż zdobywam kolejne doświadczenia i jestem w nieustannym rozwoju zawodowym. Dzięki temu z przyjemnością mogę podzielić się z Wami swoimi spostrzeżeniami i wiedzę z zakresu szeroko pojętej lingwistyki. Znam tajniki tego zawodu i wiem, że teoria nie zawsze idzie w parze z praktyką. W wolnych chwilach słucham dobrej muzyki z przyjaciółmi.